Pobyty hospicyjne dla osób z FTD lub innymi rodzajami demencji mogą być trudniej dostępne w ramach programu Medicare, jeśli postęp ich choroby zostanie uznany za stabilny, Poczta Waszyngtońska zgłoszono w niedawnym artykule.

W artykule z 26 marca wyjaśniono ustalenia ostatnie badania który odkrył, że około pięciu procent pacjentów hospicjum cierpiących na demencję jest wycofywanych z hospicjum, gdy ich stan wydaje się być ustabilizowany. Tak było w przypadku Jean Bishop, u której zdiagnozowano FTD w wieku 79 lat. Według Poczta Waszyngtońska, W ciągu trzech lat Bishop była zapisywana, wypisywana i ponownie zapisywana do hospicjum kilkakrotnie z powodu zmiennych zmian w jej stanie zdrowia.

Kiedy jej mąż, Leonard Bishop, w 2011 roku znalazł ją nieprzytomną po drugim wypisie ze szpitala, zapytał swoje dzieci: „Jeśli po prostu wypisują nas ponownie, czy powinienem w ogóle to zrobić?” Jean zmarła prawie dokładnie sześć miesięcy po trzecim przyjęciu, Post zgłoszono.

Kiedy w 1982 r. wprowadzono świadczenie hospicyjne Medicare, ograniczyło ono definicję choroby terminalnej do sześciu miesięcy życia. Obecne przepisy nie działają zgodnie z przeznaczeniem dla wielu osób żyjących z demencją, Post artykuł sugeruje. Większość wczesnych użytkowników hospicjum miała raka, ale to się od tego czasu zmieniło. Według to badanieOkoło połowa podopiecznych hospicjum cierpi na demencję, a ustalenie, czy osobie z demencją pozostało zaledwie sześć miesięcy życia, może być trudne.

„Rozsądnym rozwiązaniem byłoby wprowadzenie innego rodzaju programu, który umożliwiałby szersze okno prognostyczne, ale jednocześnie wiązałby się z mniejszymi kosztami niż hospicjum” – powiedziała Claire Ankuda, lekarz zajmujący się opieką paliatywną i badaczka w Mount Sinai.

Joan Teno, badaczka usług zdrowotnych i była dyrektor medyczna hospicjum, powiedziała: Post że „musimy zaktualizować modele płatności, a zwłaszcza hospicjum, aby naprawdę odzwierciedlały tę zmieniającą się trajektorię chorób starzejącego się społeczeństwa. Wolałbym zobaczyć pewną elastyczność”.

Przeczytaj cały artykuł w Washington Post Tutaj.