Słowa zachęty od „Chwiejnego Jake’a” do pewnego siebie Chrisa

words of encouragement from shaky jake to confident chris image

przez Cathy Hadad

Kiedy otrzymaliśmy diagnozę FTD u mojego męża Chrisa, byliśmy zdruzgotani i przestraszeni – wiem, że emocje nie są charakterystyczne dla naszej rodziny. I choć staramy się jak najlepiej wykorzystać naszą sytuację, wnosząc do każdego dnia zabawę i śmiech, z biegiem czasu nasza podróż staje się coraz trudniejsza. Ale jakimś cudem pośród tego wszystkiego Chris zachowuje pozytywne nastawienie do życia. Zawsze znajduje coś, z czego może być szczęśliwy – coś, czego nie jestem pewien, czy zrobiłbym, gdybym był na jego miejscu.

Ostatnio Chris miał duże trudności z chodzeniem. W ciągu ostatniego roku zaczął czuć się mniej stabilnie na nogach. Chcąc zachować dobry humor, kiedy to nastąpi, spojrzę na niego i powiem: „Dzisiaj jest tu chwiejny Jake – jesteś trochę chwiejny”. Kiedy to mówię, on zawsze się śmieje.

Przez chwilę próbowałam trzymać go za rękę, gdy szedł, ale wyraził z tego powodu dyskomfort. Potem, jakieś dwa miesiące temu, zapytałem, czy mógłbym mu kupić kijki turystyczne. Tak naprawdę chciał mieć dużą laskę, ale obawiałem się, że będzie ciężka i nieporęczna. Kijki turystyczne są nie tylko lekkie i regulowane, ale także pomagają osobie chodzić w pozycji pionowej i zapewniają wsparcie przy każdym kroku.

Kiedy kijki dotarły na miejsce, ledwo mogłem uwierzyć, jaką różnicę zrobili. Chris był tak przepełniony radością, że zaczął płakać i powiedział: „Od ponad roku nie czułem się tak pewnie na nogach”.

Przez następne dwa dni wybraliśmy się na pięć różnych spacerów! Chris jest tak szczęśliwy, że może chodzić bez mojej pomocy, zachowując poczucie niezależności podczas swojej podróży FTD. Kto by pomyślał, że zwykła para kijków turystycznych może zapewnić naszej rodzinie zwycięstwo w czasie, gdy myśleliśmy, że nie ma już więcej zwycięstw do wygrania.

Właśnie wróciliśmy do domu z kolejnej wycieczki i Chris zdecydował, że jutro musimy wybrać się na trzymilowy spacer obejmujący całą okolicę. Swoboda, jaką zyskał Krzyś, jest bezcenna – chciał nawet pokazać sąsiadom i naszemu synkowi, jak wygodnie może samodzielnie chodzić. Dawno się tak nie uśmiechaliśmy i nie mogliśmy powiedzieć, że nie możemy się doczekać jutrzejszych przygód.

Bądź na bieżąco

color-icon-laptop

Zarejestruj się już teraz i bądź na bieżąco dzięki naszemu biuletynowi, powiadomieniom o wydarzeniach i nie tylko…