zdjęcie autorstwa Jessiki Kourkounis

Smutek sprawił, że Barry Vernick leżał w łóżku przez prawie sześć tygodni po śmierci żony w listopadzie 2008 r. z powodu powikłań FTD. Wtedy przyjaciel przekonał go, aby odwiedził Manna, organizacja w Filadelfii, Penna, która przygotowuje i dostarcza posiłki osobom z chorobami zagrażającymi życiu. Potrzebowali wolontariuszy. Szef kuchni zaprosił go do kuchni i powiedział: „Powinieneś gotować”.

I gotował. Niedawno historia Vernicka została przedstawiona w pokazie slajdów audio wyprodukowanym przez WHYY public radio w Filadelfii, w którym opisuje wartość wolontariatu w procesie leczenia po śmierci żony. Według Vernicka odwdzięczanie się innym poprzez pracę w Manna „uratowało mi życie” i daje mu sposób na oddanie hołdu spuściźnie żony.

Odwiedź WHYY's Dojrzewanie stronę i kliknij na zdjęcie Barry'ego Vernicka, aby obejrzeć poruszający pokaz slajdów z dźwiękiem.